Aktualności


22 października 2005
Pod rosnącą presją ze strony internetowych profesjonalistów (czyt. Arek) zdecydowałem się kontynuować aktualności rodzinne jedynie na Weblogu. Jak zwykle są różne "za" i "przeciw", ale jak to się mówi "trzeba iść z postępem, z osiągnięciami... ". Może trudno w to uwierzyć, ale ta strona napisana została w HTML-u, a to już dawno wyszło z mody. Tylko stare wapniaki piszą jeszcze w HTML-u... ;-)

15 października 2005
Poznajcie nowego członka rodziny: Stefan Jan Dyśko, urodzony dzisiaj o godzinie 12:51 (waga 3.65kg - wzrost 57cm). Dzidziuś tak się spieszył na spotkanie z rodzicami, że prawie nie zdążyliśmy na czas do szpitala. Więcej zdjęć możecie znaleźć tutaj.
 
 
 
15 sierpnia 2005
Po trzech latach małżeństwa... jest coraz lepiej ;-) Sprawdź tutaj.
 
13 lipca 2005
Znów byliśmy za granicą i wiecie co? Zamiast tradycyjnej wycieczki do Polski zrobiliśmy wypad na tydzień do Porto, które trzeba przyznać jest prawie tak czarujące jak kochana szara Łódź ;-)... dobra żartuję. Pogoda była fantastyczna, ludzie bardzo mili, a jedzenie wyśmienite, nie wspominając o synnym winie porto. Kuba prawdopodobnie by się z tym nie zgodził bo zupełnie zignorował lokalną kuchnię i zajadał się McNuggets'ami z McDonalda. Aż trudno uwierzyć?
Cała ta wyprawa dzięki Marii do Rosario i Christian'owi którzy pobrali się 16-tego lipca. Ślub był fantastyczny, a wesele nie z tej ziemi. Było mnóstwo starych i nowych przyjaciół z całego świata. Więcej słonecznych zdjęć z Portugalii możecie zobaczyć tutaj.



24 czerwca 2005
Drugie urodziny Jakuba obchodzone było raz w Polsce i dwa razy w Szkocji. W sumie miał 4 torty urodzinowe i zdmuchnął 8 świeczek. Niektóre fragmenty tego szaleństwa możecie zobaczyć tutaj.



Czerwiec 2005
Byliśmy w Polsce żeby trochę odpocząć, a także poduczyć się języka. Trzeba przyznać, że Jakub i Mary zrobili wyraźne postępy, podczas gdy Adam nie zrobił żadnych postępów. Migawki z wakacji można zobaczyć tutaj.

15 maja 2005
Słoneczna niedziela spędzona w ogrodzie botanicznym w Glasgow...



30 kwietnia 2005
Park krajobrazowy "Palacerigg", co za fantastyczne miejsce! Widzieliśmy dzisiaj mnóstwo kolorowych zwierzaków oraz byliśmy na spacerze w lokalnej dżungli. Większe zdjęcia możecie zobaczyć tutaj.



24 kwietnia 2005
Kuba zdaje się wyrósł już nieco z koparek i teraz woli pociągi. Czasami jednak ma problemy przy skomplikowanych operacjach.



27 lutego 2005
"Bob Budowniczy, zawsze da radę, Bob Budowniczy, nie jest sam!!!"


  
23 lutego 2005
Zima w Carfin nie trwała zbyt długo, ale w pewnym momencie mieliśmy pokaźne zaspy śniegu przed domem. Żadne to jednak zmartwienie gdyż niestrudzony Jakub ruszył na ratunek za swoją Super Szuflą.
 


 
18 lutego 2005
Kuba posługuje się dwoma językami. Jak nie wierzycie to zobaczcie...

Dwóch Jakubów.

8 lutego 2005
Mieliśmy wyśmienitą imprezę ostatkową, czyli tzw. "naleśnikowy wtorek". Współzawodniczyło kilku światowej sławy mistrzów patelni: Mary (zaskakujące modyfikacje przepisów), Justyna (profesjonalizm i szybkość przyrządzania) i Eugen (ekspert w odmierzaniu i zachowywaniu proporcji). Nic dziwnego, że żaden naleśnik się nie ostał...
 

6 lutego 2005
Jakub zawsze bardzo chętnie pomaga w domu.



31 stycznia 2005
Wizyta kuzynki Elizabeth. Jakub powiedział po angielsku: "Baby nice, Kuba like it!"



Boże Narodzenie 2004
Na Boże Narodzenie i Nowy Rok pojechaliśmy do Polski. Popatrzcie na nasze zimowe przygody...


Ala i Jakub


Kuba i niezniszczalny maluch sąsiada.


Widzewski lasek zimą


Marysia przyprószona śniegiem


Zimowa zaduma...

 
Zakopane, zakopane, słońca nie ma ni górali...

... niestety śnieg stopniał po trzech dniach.