Spring concert / Wiosenny koncert

It has to be said, spring has taken rather loooong time to arrive this year. Actually, we are still not entirely sure if it is definitely here. We had snow at Easter and even now only most adventurous would dare to wear a T-shirt. Nevertheless, to be positively optimistic about the new season we present a “Spring concert”. Just look at Daniel’s performance. He can already read music before he can speak!

Trzeba przyznać, że w tym roku dłuuuugo przyszło nam czekać na przyjście wiosny. Prawdę powiedziawszy, w dalszym ciągu nie jesteśmy pewni czy przyszła. Mieliśmy śnieżną pogodę na Wielkanoc i nawet teraz tylko nieliczni, najbardziej zahartowani, pojawiają się w krótkim rękawku na ulicy. Pomimo tego, chcemy być pozytywnie optymistyczni i dlatego prezentujemy “Wiosenny koncert”. Zwróćcie uwagę na Daniela. Jeszcze nie potrafi poprawnie mówić a już gra prosto z nut!

Christmas / Boże Narodzenie – 2012

With this short festive concert by Kuba and Stefan we would like to wish you a wonderful, hope filled Christmas and a Happy New Year.

Tym krótkim świątecznym koncertem Kuby i Stefana chcielibyśmy Wam wszystkim życzyć wspaniałych, wypełnionych nadzieją i rodzinną atmosferą świąt Bożego Narodzenia oraz szczęśliwego Nowego Roku.

Mary, Adam, Jakub, Stefan, Patryk, Benon and Daniel.

Pianista / The Pianist

Daniel uwielbia pianino i chociaż paluszki ma ciągle malutkie, całymi rączkami jest w stanie zagrać nie lada koncercik, po którym pozuje do zdjęcia jak profesjonalny artysta.

Daniel loves piano, and even though his fingers are still small, his whole hands can produce reasonably powerful concertos on the keyboard after which he poses for the camera like a professional artist.

Unnamed / Bez tytułu

Unlike others Patryk seems to have consciously directed his art interests towards abstract. Whenever asked about the subject of his creations he always answers without hesitation: “It doesn’t have a name!”.

W odróżnieniu od pozostałych, wydaje się, że Patryk świadomie kieruje swoje zainteresowania artystyczne w kierunku sztuki abstrakcyjnej. Pytany o przedmiot swoich dzieł artystycznych odpowiada zawsze bez wahania: “To nie ma tytułu!”.

Tenth anniversary family self-portrait / Portret rodzinny w 10-tą rocznicę ślubu

We have been doing this for a few years now, a nice photo of our family on our wedding anniversary to show that everyone is smart and cool. However, on this occasion it was harder than ever as the boys were hysterical and getting them to stay still for 10s (camera self-timer) seemed like mission impossible. An example of what was going on is included below:

Stało się to już praktycznie naszą rodzinną tradycją – grupowe zdjęcie całej rodzinki w dniu rocznicy naszego ślubu, tak żeby pokazać światu i okolicy, że wszyscy są ‘cool’ i ogólnie jest super. Jednakże, tym razem musieliśmy stawić czoła nie lada wyzwaniu. Chłopcy dostali tzw. głupawki (niestety często występuje w młodym wieku i jest niezmiernie zaraźliwa) i konwencjonalne pozowanie do zdjęcia (tzn. twarzą w kierunku obiektywu) przez 10s (czas samowyzwalacza) wydawało się nieosiągalną misją. Przykład tego co się działo poniżej:

In the end when I was about to give up and resign myself to hours of image manipulation and cloning (i.e. cheating) we managed to get this photo which I think is as much as one could hope for under the circumstances.

Po kilku próbach byłem już prawie gotów się poddać i w domowym zaciszu sfabrykować rodzinną fotografię metodą cyfrowej manipulacji (tzn. oszustwa), gdy przy ostatniej próbie wszystko się jakimś cudem zgrało i osiągnęliśmy taki oto rezultat. Biorąc pod uwagę okoliczności to chyba nie najgorszy wynik.

Patience always pays off, only sometimes we don’t seem to have enough of it… 🙂

Cierpliwość zawsze się opłaca, tylko nie zawsze nam jej wystarcza… 🙂