It was a lovely warm day and we enjoyed a nice meal at Cartland Bridge Hotel followed by some fun in the garden and our traditional happy/crazy family photo session, this time in the company of uncle James. As can be seen the times of the cute-boys-all-in-the-same-T-shirt are gone (probably for ever)… yet, still good looking guys, no?
Ten ciepły sierpniowy dzień spędziliśmy w hotelu Cartland Bridge. Najpierw smaczny obiadek, a później relaks w ogrodzie i tradycyjna rodzinno-pamiątkowa sesja zdjęciowa, tym razem w towarzystwie wujka James’a. Jak widać na załączonym obrazku, czasy ubierania chłopców w jednakowe koszulki minęły (chyba bezpowrotnie)… ale chyba tak też wyglądają na przystojniaków.