Who is this? / Kto to jest?

Mary brought this picture home today. It is slightly blurry and out of focus but I think it is absolutely beautiful. We are very happy that this tiny 15 weeks old life is doing well and enjoys itself in its temporal accommodation.

To zdjęcie przyniosła dzisiaj do domu Mary. Jest nieco rozmyte i ogólnie niezbyt ostre, ale osobiście uważam, że jest przepiękne. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że to malutkie piętnasto-tygodniowe życie czuje się dobrze i miło spędza czas w swoim tymczasowym mieszkanku.

Maleństwo

Stefan is One / Stefan ma roczek

Dzisiaj były pierwsze urodziny Stefana. Babcia Teresa zrobiła wspaniały tort, a wujek Eugen jak zwykle przyniósł piękny prezent. Stefan starał się jak mógł, żeby zdmuchnąć swoją pierwszą w życiu świeczkę. Troszkę posmutniał gdy zagasła, ale szybko znów poweselał jak skosztował przepyszny tort. Kuba też wołał o więcej i musieliśmy pójść na długi spacer do parku, tak wszystkich rozpierała energia. Z resztą zobaczcie sami, krótki fotoreportaż zamieściłem tutaj.

Today was Stefan’s first Birthday. Granny Therese baked a splendid cake and uncle Eugen brought a wonderful present. Stefan tried very hard to blow his first candle and almost succeded. He was a bit said when the light was gone but was easily consoled when he tasted his delicious cake. Kuba also shouted for more and we all had to go for a long walk in order to burn all the calories. A short photo of the day report can be accessed here.

True art / Prawdziwa sztuka

Instead of photography we tried some ‘real’ art tonight. Funnily enough, Kuba recognized his mummy straight away and had real trouble to guess who that old haggard looking man was. Who created finer art then? You can judge yourself.

Zamiast fotografii spróbowaliśmy dzisiaj ‘prawdziwej’ sztuki. Może się to wydać zaskakujące, ale Kuba rozpoznał mamusię bez zmrużenia oka. Z kolei w tym podstarzałym facecie na drugim portrecie ni w ząb nie mógł znaleźć podobieństwa do swojego przystojnego taty. Kto więc stworzył prawdziwe arcydzieło? Oceńcie to sami.

Wakacje w Polsce / Holidays in Poland

W lipcu polecieliśmy na od dawna planowane 3 tygodniowe wakacje do Polski. Pobyt był pełen przygód oraz spotkań z rodziną i przyjaciółmi. Po raz pierwszy zobaczyliśmy na żywo małego Michałka i byliśmy świadkami chrztu. Muszę się pochwalić, że zostałem dumnym ojcem chrzestnym tego dzielnego chłopczyka. Mieliśmy również gościa z Austrii, kolejnego ojca chrzestnego, który przyjechał odwiedzić swojego chrześniaka Stefana. Eugen przywiózł przy tym tradycyjne wafelki wiedeńskie oraz schnapps. Nie muszę chyba nikogo przekonywać, że degustacja była przednia. Jak zwykle zrobionych zostało mnóstwo zdjęć. Zapraszam do obejrzenia wybranych migawek tutaj. Przepraszam, że komentarze dostępne są jedynie w języku angielskim.

In July we went on a long planned 3 week holidays in Poland. The trip was full of adventures and meetings with friends and family. We met little Michałek for the first time and were present at his Christening. I am in fact a proud godfather of this brave little boy. We also had a visitor from Austria, another godfather who came to see his godson Stefan. Eugen brought plenty for traditional wafers and schnapps from Vienna so you can only imagine how much we enjoyed the tasting. As always plenty of photographs were taken, probably far too many. I have compiled a small selection which you can access by clicking here.

Second honeymoon / Powtórka z podróży poślubnej

Somehow unexpectedly we decided to go on a short vacation to Berwick-Upon-Tweed, the place we visited some 4 years ago during our honey moon. This time it was 4 of us. What an increase in population! It was very different from that first memorable visit but equally good and perhaps ‘even better’ ;-)! We enjoyed every bit of it. Windy weather and occasional tantrums from our boys only added some colour to our adventures. For the main highlights click here.

Troszkę niespodziewanie zdecydowaliśmy się na krótki wypoczynek w miejscowości Berwic-Upon-Tweed. Miejsce to jest nam znane z naszej podróży poślubnej prawie 4 lata temu. Tym razem było nas czworo. Przyrost naturalny niczego sobie! Trzeba przyznać, że było całkiem inaczej niż w czasie pierwszej pamiętnej wizyty, ale równie ciekawie (albo nawet ciekawiej ;-)). Bawiliśmy się wyśmienicie, a wietrzna pogoda i temperament naszych chłopców tylko dodał kolorytu naszym przygodom. Krótki fotoreportaż możecie obejrzeć tutaj.

Narodziny chłopczyka / Arrival of a little boy

Dzisiaj o 10.15 przyszedł szczęśliwie na świat kolejny mały Dyśko. To już czwarty w przeciągu ostatnich 3 lat! Ma na imię Michał Stanisław i jest bardzo przystojny, jak z resztą wszyscy pozostali mężczyźni w rodzinie ;-). Waży 3.55kg i ma 54cm wzrostu. Rodzice Basia i Piotrek oraz siostra Ala są bardzo szczęśliwi. My również radujemy się ich szczęściem. Niech się rozwija szybko i zdrowo.

Serdecznie gratulujemy!

Yet another little Dyśko was happily born today at 10:15am. Believe it or not, this is number 4 within the past 3 years! His name is Michał Stanisław, and needles to say, he is very handsome as all other men in the family ;-). He weighs 3.55kg and is 54cm tall. The parents Basia and Piotrek with older sister Ala are very happy with the new arrival. We wish Michał to grow fast in strength and wisdom.

Congratulations!

Mary, Adam, Jakub and Stefan.

Michał Stanisław

Michał Stanisław Dyśko

Sensible answer / Sensowna odpowiedź

Very often children come up with very natural answers to seemingly embarrassing questions. Yesterday, for example, Mary overheard the following conversation:
Granny: “Kuba, why did you pee on the floor?”
Kuba: “To warm up my feet.”
Why did I not think of this myself? Why bother with shoes?

Dzieci bardzo często znajdują bardzo naturalne odpowiedzi na wydawałoby się dość kłopotliwe pytania. Wczoraj Mary usłyszała następującą wymianę zdań:
Babcia: „Kuba, dlaczego zrobiłeś siku na podłogę?”
Kuba: „Żeby rozgrzać sobie stopy.”
Że też wcześniej na to nie wpadłem. Po co komu buty?

Stefan’s Christening / Chrzciny Stefana

Today Stefan was christened. The day was beautiful and lots of friends and family came to celebrate. The brave godparents are: Mary’s cousin Sarah and our good friend Eugen. Have a look at some photos here.

Dzisiaj Stefan został ochrzczony. Dzień był piękny i dużo rodziny oraz przyjaciół przybyło świętować. Rodzicami chrzestnymi są: kuzynka Mary Sarah oraz nasz dobry znajomy Eugen. Obejrzyjcie sobie kilka zdjęć które umieściłem w elektronicznym albumie.

First 3 weeks / Pierwsze 3 tygodnie

Now that Stefan is 3 weeks old he has a fair amount of experience and quite a sizable photographic portfolio. He is a boy with great appetite and he is already over 10lb! Mary has to eat for two, I am not joking ;-).

Stafan ma już 3 tygodnie i spore doświadczenie życiowe oraz pokaźną kolekcję zdjęć. Ma potężny apetyt i rośnie jak na drożdżach. Dzisiaj osiągnął wagę 4.7kg! W związku z tym Mary musi jeść teraz podwójne porcje.